Kiedyś wyglądało to wszystko inaczej. Zawsze byłaś sobą, miałaś swoje zdanie. Nic i nikt Tobą nie kierował a teraz hmmm trudno to teraz stwierdzić , Sama mi powtarzała nie zmienia się dla kogoś. Nie słuchałam do pewnego momentu. Brakuje mi wspólnych wyjść, gadania o niczym, tych naszych głupich rozkmin co by było gdyby... i robienia przypału tak po prostu ba ma się dobry humor. W sumie wychodzimy razem ale juz to jest rzadkoscia a nawet ta rzadkość jak już jest to i tak siedzisz w telefonie i się tylko wkurwiarz . Nie widziałam u Ciebie na twarzy takiego prawdziwego szczerego uśmiechu ciągle jest na niej grymas wkurwienia. Ale jeżeli to dla Ciebie szczęście to bądź szczęśliwa ja już się odcinam. Nie wtrącam się....