Długo nie pisałem ale w sumie nic wielkiego sie nie działo. Dnie spędzam pracując czasem nocki też a po pracy kimam :) lub spotykam sie ze znajomymi.
Dzis gdy szedłem po starego po siano na moją 19 napotkałem pieknę letni krajobraz który postanowiłem uwiecznić na zdjęciu. Mamy tutaj łaki i piękna wrocławską Odre która przepływa także przez moją dzielnicę :).
Moje urodziny szlag trafił ponieważ pewna osoba nie chciała na nie przyjść i wszystko sie sypneło. Nie wiem jak to dziś będzie może uda mi sie z kimś spotkać ale po części nie mam też ochoty z reguły wole być sam.
o i zaśpiewam sobie moją ulubione zwrotkę ze "sto lat"
Złota gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie
Nigdy nie zagasnie, a kto z nami nie wypije niech go piorun trzaśnie"
Pewna osoba miała w opisie "Koń jest bogiem, galop nałogiem, życie zabawą.." W sumie racja nie ma co sie pierdołami przejmować trzeba korzystać z życia :)
Pozdro dla wszystkich