Last Light.
Żyjesz, codziennie mijasz dziesiątki, setki, tysiące posępnych twarzy ludzkich,
Które skrywają jakąś historie, jakiś ból, jakąś radość.
Widzisz setki, tysiące miejsc, znane Ci i nieznane,
W świetle dnia widzisz doskonale piękno i szpetote tych miejsc,
Widzisz doskonale ludzkie twarze.
Widzisz to bo światło rozświetla Ci wszystko.
Wszystko co chcesz i czego nie chcesz widzieć.
Lecz kiedyś przyjdzie taki moment, że już tego światła nie będzie,
Twarze spowije mrok, miejsca z doskonałych i pięknych i szpetnych nie pokażą swego oblicza.
Wtedy i Ty przepełniony żalem i smutkiem, z wielkim bólem, trwogą,
Będziesz wspominał jedną chwile, jeden moment.
Ostatni blask światła. Aż do końca Twych dni.
yyy... Sam nie wiem co to ma być ale coś mnie natchnęło więc napisałem .
Zresztą i tak tego nikt nie przeczyta . ;)
Pozdrawiam.