czasami nie wiem dlaczego tak bardzo mi na tobie zależy...
/ejejej. nie pisze, bo mi się nie chce.
nic mi się kuwa nie chce. o,O fuck!
obym rozkreciła sie w nast. tyg bo w tym to raczej nie da rady.
ogólnie to jakoś się kulo.
.wstawanie o 12
.nieogar
.później z Nimi
i tak w kółko. :d
ten dialog powala:
-zróbmy coś na spontanie!
-ale co?
-zabijmy się! :D
to byłby najlepszy spontan w zyciu i ostatni. XD
także tego... uciekam.
niech się zacznieeee coooś dziiiiać! :)