30.11.2015 MAŁY ROZRABIAKA

ROZDZIAŁ VII

Rozdział poświęcony zostaje o tym,że zwierzaki dają nam siłę na nowy dzień.Od dziecka mam zwierzaka.I obecnie mam psa -Owczarka Niemieckiego.Nazywa się Bruno.Znajda z Kartuz.Pięć lat jest ze mną.Przyszedł do nowego w połowie września i po dwóch tygodniach przyszła do nas Kotka.Nazywa się Kiciutka z białym krawatem.Bruno wychował Kiciutkę tzn.był mamuśką.Kiciutka miała 3 miesiące a Bruno 3 lata i znalazł kogoś takiego małego czarnego kociaka i mógł wszystko zrobić.Obchodził się z czarną kulką ostrożnie bo wiedział kiedy ma przestać.Na  tym zdjęciu to OTIS ''MAŁY ROZRABIAKA'' wszędzie go pełno.Urwis z niego.Otisek nie przepada za Damą w białym krawacie.Pamiętam jak przyjechał do nas bo wcześniejszym miejscu zamieszkania nie miał gdzie biegać i został u nas bo tu ma gdzie się wybiegać.Jak leje z cebra i szłyszę jak OTISEK miałczy że chce wyjść to otwieram drzwi i wychodzi  i nie przeszkadza jak leje bo lubi deszcz i to kot z bujną wyobraźnią.Jak coś mu przeszkadza,że nie chce jak go się weźmie to konkretnie grubo miałczy jak kocur,któremu coś mu się robiło jakąś krzywdę.To fajny kot do pewnego momentu.To jest zupełnie inaczej z psem.Przeciwieństwo.