Juz mi nie znikaj. Wiesz przeciez jak boli samotny spacer. Tak w srodku latwo sie zgubic bez Twojej reki. Niebo tnie jak brzytwa. Krzyczy przeciag. Bez oddechu jak smutny oblok. Badz. Na kazde slowo. Na jutro i na zawsze. Na najpiekniejse chwile. Na wszystko i na cokolwiek...
A.CH pisane lza...