"Duszy słabość skradnę całą"
Mam katar, boli mnie gardło, nie ogarniam i w ogóle jest nie fajnie.
Dzisiejszy dzień to w sumie porażka, ale nie było by tak gdyby nie to całe przeziębienie.
Kurde, nie mogę sie rozchorować! Nie chcę!
I tak musiałabym chodzić cały ten tydzień do szkoły,
bodwa tygodnie opuszczenia to jakoś się tak okropnie zapowaida.
Omp, to tylkoo pięć dni. Tak jak gdybym była chora, a jakoś tak panikuję.
Tydzień zapowiada się nie najgorzej pomijając katrkówkę z fizyki i to, ze prawie codziennie wracam do domu po ósmej.
I jak tu mieć dobre oceny?
Trzecia klasa to masakra. testy, bierzmowanie... ugh....
Tak, tak, środa oficjalnie stała się moim ulubionym dniem tygodnia 6^
Lece się kurowac, si ja ;*
btw. zdjęcie stare, ale je uwielbiam <3
btw2. jaram się nową piosenką Piaska <333333333