Cześć o moja pierwsza notka więc proszę o wyrozumiałość....
pewnie bd hejty ... wszystkie komętarze bd od razu na p-blogu...
Mam na imię Ola... i mam 15 laat miłego czytania (za wszelkie błędy przepraszam) :)
http://www.youtube.com/watch?v=lsWsasqIoyk
Cz.I Wiadomość
Każdy dzień to rutyna... dom, szkoła, dom, szkoła.... tak wyglądał dzień z życia Emili.Wysoka brunetka o marmurowych oczach i bardzo bladej karnacji, kochała rock, rap emocjonalny.
Normalny poranek tylko zpóźniony więc do szkoły musiala jechać późnejszym autobusem. Siedząc sama ze w słuchawkami w uszach myślała jak bardzo jej zycie jest monotonne jedyną rzeczą ,którą kolorowała jej życie była jazda konna. Mała ją 4 razy w tygodniu więc tak jakby to bylo jej drugie "życie". Pod wieczur jak zawsze siedziala na gadu-gadu. Kedy mineła już 3 godzina i miała już wyłączyć dosstała nagle wiadomość od nieznanego jej numeru "Cześć :* czego słuchałaś w autobusie" . Myślała że sama jechala a rozmowa się ciągla ona dalej nie wiedziała kto to i z kąt zna jej imie. Przez kilka następych dni jej myśli byly wlaśnie w stosunku do tego nieznajomeo skerowane. Nawet na jeżdze konnej nie mogla się skupić a każda jedna osoba przechodząca koło niej wydawala się "nim".
Pisali ze Sb jakies 2 miesiące, rozpoczeły się wakacje więc coraz żadziej piali w drugiej połowie wakacji przestali już wogóle pisać ze sobą. Brakowało jej tego ale kiedy poszla na koncert ze swoją najlepszą przyjaciółką Kaandrą. Bawiły sie doskonale kiedy nachwilę wyszla z tłumu oddetchnąć,kiedy poczuła ból z tyłu głowy .Straciła przytomnoć ktoś uderzył ją szklaną butelką kiedy się obudziła była w szpitalu siedział koło niej jakiś wysoki brunet.
CDN......!!