Cześć, hej, siemka.. Ale nudno, siedzę sobie i oglądam jakiś western, mój pies zasnął mi na udzie, ojezu jak słodko. A ja znowu głupia zakładam fotoblożka :c Jezu, takie to złe i smutne, ze aż wcale. Jest po świetach, nareszcie skonczył się ten irytujący czas kiedy wszystko potrafi mnie wkurwić jak nigdy, nie rozumiem istoty tego całego przedsięwzięcia, ludzie wpierdalają i piją ile wlezie, a na drugim koncu swiata ludzie umieraja bo nie maja co jesc i pic, wszyscy składaja sobie zyczenia, siąsiadkom, sprzedawczyniom w sklepie, WSZYSTKIM, tylko nie Jezusowi, a własnie swiętujemy jego urodziny! Nie rozumiem, jebani hipokryci, damn. Dają sobie prezenty bo tak trzeba, życzą bo też tak trzeba, a tak naprawde maja innych w dupie, zycza im smierci, zeby gnili w piekle. Szkoda, ze nie umiem sie tym nie przejmowac.
W ponidzialek jest sylwester, zapowiada się całkiem nieźle. Zegnam i do zobaczenia.
tumblr.