jak ten czas szybciutko leci juz po roczku a to co powyzej to moje dzieło farbami olejnymi ,które podobało sie rodzicom Madzi a i samej Madzi chyba tez bo sie do niego przytulała:)
i juz po obronie dyplomu w szkole.Zaliczone na 5.Została nam jeszcze obrona licencjata w czestochowie ale z pewnoscią tez jakos pojdzie:)
30 czerwca -wyjazd do 3 tygodnie do Niechorza:) znów bede wychowawcą:)