nie no rządząco
idę sobie do szkoły tam, żeby zagrać
idę idę
i nagle nauczyciel od muzyki mnie woła z samochodu
podchodzę do niego a on:
'ja się masz? wiesz, że to wszystko zostało anulowane i odbędzie się 9 lipca, tak?'
ja oczywiście się go 2 razy spytałem czy jaja sobie robi, ale nie!
powiedział, że przecież dostałem list
no i rzeczywiście dzisiaj przyszedł list ze szkoły
ale otworzyłem
stwierdziłem, że zamulają i niech wypierdalają
i całego nie przeczytałem
po prostu rządzę
ale kozackie sny miałem
a 5h tylko spałem
jestem sobie w płocku
i po coś poszedłem do koleżanki
i w ogóle wyszła razem z mamą przed blok i z psem, nie mogliśmy gadać
dała mi jej psa, żebym z nim pospacerował
wkurwiał mnie bo szczekał
ja poszedłem schować papierosy (nie wiem po co)
dałem koledze psa, żeby potrzymał
schowałem papierosy
zapomniałem gdzie
spacerowaliśmy z psem, spacerowaliśmy
pies się zerwał ze smyczy
trochę się zdenerwowaliśmy
ale poszliśmy szukać papierosów
kłóciłem się z kolegą ciągle, wkurwiał mnie ostro
wróciłem do domu
była godzina ok.22
przypomniało mi się, że przecież muszę koleżance psa przynieść bo mnie zapierdoli na śmierć
tylko gdzie ten pies jest?
szukałem, szukałem, aż nie znalazłem
(koleżanka to ola dąbrowska była, a kolega kamil jędrzejczak[kurwa tak się zastanawiam, że jak to jest możliwe, że osoby z którymi się 8932759823985 lat nie widziałem mi się śnią - kozacko])
pies - małe, szczekające, denerwujące, puszyste i głupie zwierze
papierosy - richmondy
schowałem je pod zeschłymi liściami, między blokami na wielkiej płycie
następny sen to jeden z najbardziej kozackich snów jaki miałem w życiu
idę z kolegą w nocy, miasto ponure, dużo wzniesień i w ogóle takie strasznie dziwne
taki park rozrywki dla..
kopniętej puszki po coca-coli
przechodziliśmy i natkneliśmy się na puszkę po coca-coli
zaczęliśmy ją kopać
sprawiało mi to tak niesamowitą przyjemność, że trudno to opisać
tak jak by połączyć wszystkie przyjemności świata
wziąć wszystkie możliwe prochy poprawiające nastrój
zdobyć wszystkie dupy o których się tak namiętnie marzy
każde odbicie puszki od ziemi bądź ściany przepełniało mnie tym właśnie uczuciem
jak napisałem wcześniej - była noc
dźwięk wydawany przez puszke było słychać perfekcyjnie, ponieważ był to jedyny dźwięk w tym mieście
czysta magia
kolega z którym byłem to martin hipis
jeszcze jeden sen miałem
ale miejsca ni