Wiem wiem, tyle mnie nie było.
Nie miałam czasu, głowy i zdjęć.
Zacznijmy od chomika.
Oficjalnie mój nowy pupil to samiec
Ali.
Właśnie wróciłam z domu.
Za krótko, znów byłam za krótko.
Ale wracam z miłymi wspomnieniami i z nową porcją zdjęć.
Byliśmy na Juwe, zdarłam gardło, ponabijałam siniaki. Byliśmy u Mikiego <3
Mama zrobiła mi torta- kolosa.
No i laptop mi pada, a włąściwie dysk.
Miał ubezpieczenie we warcie.
Pomogą ?