Boziu, jakie straszny sen miałam, moja głowa jest dziwna strasznie.
I to wystarczyło jej 15 minut !
Śniło mi się że brat miał jakiegoś węża strasznego, takiego sporego w terrarium
I ja się go tak bałam a on go nosił ciągle na szyi
No i w końcu się z nim trochę oswoiłam, on go włożył do szkła ale nie zamknął
A obok stała klatka Aury.
I patrzymy a on wystaje z terrariumi widać że coś zjadł
I za chwilę się skapnęłam że to Aura
Wzięłam tego węża, kazałam bratu przez szmatkę za głowe trzymać (ugryzł go )
A ja go rozcięłam kilka cm za Aurą w jego brzuchu i ją wyciągnęłam
A ona taka ledwo żywa krew leciała, i już myślałam trzymjąc mnie kto mnie przyjmie z nią tak szybkoi ją uratuje
I się obudziłam.
Mindfuck.