Dwa małe jabłuszka.
Mały listek sałaty.
To wszystko co dziś zjem.
Nie stać mnie w sensie psychicznym na to,
by skosztować więcej tych nieszczęsnych produktów.
Przewiduję dużo spalonych papierosów.
I dużo wypitej wody.
Jest dobrze,powróciła motywacja.
Przewiduję zmniejszenie cyferek na wadze.
Dodałam koloru temu blogowi.
Dziś mam zły dzień,
wczoraj też miałam..
Odstawiłam wszystkie leki.
Pójdę już.