Wróciłam z Austriii... zdecydowanie najbardziej zajebisty tydzien ;d
jak jest... hmmm , sama nie wiem...
może lepiej , może gorzej... wiele się zmieniło , ale nie żałuje , to chyba najwazniejsze , prawda?
nie wiem co się ze mną dzieje...
mam CHOLERNY mętlik w głowie , ale nie poddam się...
nie mogę no nie ? ;>
chyba zaczęłam sie cieszyc z tego , ze zyje...
chyba na pewno...
wczorajsza noc nie wiem co mialam przedstawiac... ale byla conajmniej dziwna... ;d
trip w bydgoszczy. ahhahahahahahha .
brak pociagu do domu... najlepsze wspomnienie z tych feriii. <3
a teraz przede mna SOBOTA.
i myslcie co chcecie , ale nikt mi tego nie spierdoli...
ewentualnie ja sama... ;>
ale zalezy mi jak nigdy i tego sie bede trzymac; d
a teraz smigam sie ogarniac , bo czas na jakies zdjc z paula. <3
Nie mogę czekać na koniec naszego życia
Chcę teraz wiedzieć co będzie
Nie mogę czekać na koniec naszego życia
Czy będzie tak lub będzie & przepraszam?...