flyfeather Mam filmik na którym tańczę, ale to jest bardziej film. Trwa chyba z 2h, bo to jest cały koncert taneczny, na którym występowałam ja i inni. I później każdy dostał orginalną płytkę z tego. Nagranie w sumie jest do dupy bo prawie nic nie widać, ale przynajmniej pamiątka.
flyfeather A ile masz drogi do tej szkoły? Ja też się nigdy jakoś super dobrze nie uczyłam, wiem, że gdyby nie pieniądze to mama by mnie puściła. Mogłabym się uczyć nawet w pociągu. Tak też robię teraz, że gdy dojeżdżam (autem) na tańce (pół h drogi mam) to się uczę, gdy mam jakiś ważny sprawdzian. Ale teraz ledwo mamy kasę na jedzenie, naprawdę. ;o Mama ciągle tylko opłaca rachunki bo ciągle okazuje, że jest już po terminie zapłaty i zaraz mogą nam coś odłączyć. A mieszkam tylko z mamą. Ojciec mieszka gdzie indziej i zarabia dosyć dużo, ale ciągle pieprzy że nie ma kasy, że on to dopiero biedny jest. Krwa, jasne. Nawet alimentów mamie nie daje tyle ile powinien dawać, ale mama już mu uległa z tym, bo tam były takie pewne sytuacje, za dużo do pisania w komentarzu. Próbuję ciągle ojca naciągać na jakieś ciuchy, lub inne zakupy, ale to też rzadko, bo ciągle słyszę 'no, ja nie mam kasy, gdybym miał to ja bym Ci wszystko kupił', taa, ehe. Nienawidzę go. No i pewnie gdyby była kasa to miałabym swój ukochany balet. A tak to mogę sobie marzyć dalej krwa mać.
Wczoraj się jeszcze pokłóciłam z matką, jak zwykle. Ostatnio ciągle się z nią kłócę, ona mnie coraz bardziej opuszcza.. A ja czuję się jak sierota.. A jak jej to mówię to ona tylko się śmieje. Ja oczywiście się poryczałam, to oczywiście już było, że jak zwykle tylko potrafię ryczeć. A ja po prostu już nie wytrzymuję. Łzy same mi lecą chociaż chcę je powstrzymać, to już nie mogę. Za długo powstrzymywałam.
flyfeather Spoko, wszystko zrozumiałam dobrze. :D Ja bym naprawdę chciała chodzić na Balet.. ale nie mam jak no! Ten Wrocław to godzina drogi ode mnie, nie dość że 170 zł za miesiąc za takie zajęcia to dodatkowo 2x w tygodniu za dojazd.. Moja mama już ma kryzys z kasą.. :< Chciałabym do takiej darmowej, ale po pierwsze takiej to nawet tu nigdzie nie ma, chyba najbliżej w Poznaniu (3h drogi) a po drugie mam już prawie 16 lat, więc pewnie by mnie nie chcieli. :( Co za ironia losu, jak zwykle.
Jak tam u Ciebie? Ile dni do przesłuchania Ci zostało? Ćwiczysz sobie coś w domu przed tym? :D