u mnie kolejny bajeczny weekend jesienny!
pachnący ciastem,
kawką i kakaukiem,
pełen gości,
dyni,
inspiracji,
spacerków,
uścisków,
uśmiechów....
c.d.n.
PS: rogaliki - wyrób własny na mące orkiszowej....pyyyycha!
PS: rodzinie musiałam zrobić "stop klatkę" na czas robienia zdjęcia, ku ich niezadowoleniu ....bo niewiele brakło a nie miałabym co focić:)