zdj. samotność
Nie lubię przechadzać się po tym starym i pustym domu
Schody skrzypią kiedy śpię , to nie pozwala mi zasnąć.
W Niektóre dni nie potrafię sama sobie zaufać
Zabija mnie patrzenie na Ciebie w takim stanie
I chociaż prawda może się zmienić ,ten statek zaniesie nasze ciała bezpiecznie na brzeg.
W mojej głowie jest dawny głos , który mnie powstrzymuję
więc powiedz mu że tęsknie za naszymi małymi rozmowami
W niektóre dni nie wiem czy jestem w obłędzie czy mam racje
Jesteś daleko, daleko, daleko stąd
widziałam jak znikałeś.
wszystko co zostało to widmo ciebie
Teraz jesteśmy rozdarci , na kawałki- nic nie możemy zrobić
Czekaj czekaj na mnie
proszę bądź w pobliżu
Zobaczę Cię gdy będę zasypiać.