siedzisz w mojej głowie zawsze.
widzę Cię nawet w snach.
jesteś moim koszmarem,
będącym jednocześnie marzeniem.
PROSZĘ <3
sylć, widzisz, obiecałam - masz.
może nie jest taka sexowna jak chciałaś,
ale ostrzegałam że nie umiem takich robić.
ugh, i tak Cię u w i e l b i a m .
fu, mój brzuch. <chowasię>
iii.. POPRZEDNIA NOTKA, no.
nic nowego do powiedzenia nie mam.
+ w głośnikach nic nie leci, ponieważ muszę dostosować się do gusta muzycznego sąsiadów z naprzeciwka. pozdrawiam ich serdecznie, widać że mają niezłą imprezkę. a raczej słychać.