Kolejne z moją twarzą, tym razem bez makijażu.
To pewnie drugie i ostatnie w tym miesiącu zdjęcie. :D
Dobrze, że nie mam obsesji na punkcie autoportretów, heh. :)
Zdjęcia nareszcie skończone.
Teraz tylko trzeba wszystko przygotować. :))
Cały dzień dzisiaj coś robię i jakoś czas mi przez palce ucieka.
Jestem już zmęczona, ludzie, znowu nie odpoczęłam w weekend!
Chciałam Wam wstawić fotorelację, ale nie chce się wgrać.
Cóż, nic nie poradzę na to, może potem spróbuję.
Dobra spadam ogarniać mój burdel w pokoju. xD
Bo uganda jest niesamowita, jakoś tak wyszło. :P