gdy nie wiem jak zacząć, zaczynam zwykle od jakiegoś głupstwa. to chyba takie standardowe rozpoczęcie wszystkiego, na co nie został jeszcze przygotowany plan. ciekawy jestem co u mnie słychać. ostatnio jakoś nie potrafię ze sobą nawiązać kontaktu. wszystko dzieje się tak szybko, że nie nadąrzam analizować wszystkich informacji, które do mnie docierają. impuls. myślę, że tym słowem można określić podstawę i sens mojego życia. nie jestem w stanie teraz stwierdzić jakie skutki taka postawa niesie za sobą, ale przynajmniej jestem chyba szczęśliwy. czasem czuję, że czegoś brakuje i wiem, że jedynie cierpliwość jest w stanie zapewnić mi spokój. jedno jest pewne - nie jestem osobą, którą byłem. patrząc w lustro widzę zupełnie innego człowieka. tego wszystkiego jeden minus, jedna wada całego systemu, który mi towarzyszy. nie umiem być zbyt długo sam. może to chodzi o miejsca - nie wiem, chciałbym się tego dowiedzieć. na razie czekam. nienawidzę tego, że chciałbym powiedzieć tak wiele rzeczy, a po prostu nie mogę. czasmi dlatego, że nie znam słów, którymi mógłbym opisać swoje uczucia. czasmi to co chcę przekazać jest zbyt ostre. czasami prawdziwe, ale krzywdzące. to ostatnie powinienem mieć w dupie, ale jeszcze nie potrafię. zadziwia mnie fakt, jak szybko można pozbyć się współczucia, litości i tych wszystkich niby dobrych uczuć, które często są po prostu fałszywe. jak bardzo można uzbroić się w obojętność o tak dużym stopniu, że niewiele rzeczy potrafi poruszyć. nie wiem po co to tutaj piszę. chyba jest to moja mała odskocznia od świata, w którym tak bardzo walczę o siebie.
muszę gdzieś wyjść. do widzenia.
Użytkownik hellofuckingkitty
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24