Jest tak w chuj dużo tematów na króre mam pomysły, ale zacznę od tego najbardziej mnie wkurwiającego i proszącego się o hejtowanie, a jest to święto religii która jest większościowa w tym zajebistym kraju. Tak, to święto wszytkich świętych, ja pierdolę. Ludzie raz w roku nagle przypominają sobie o zmarłych i lezą do sklepów kupować jebane znicze i kwiatki, przepierdalają na to w chuj kasy a potem narzekają że nie ma za co żyć. Po zakupie tego całego gówna idą na cmentarze powodując paraliż połowy miasta, jak już tam dotrą zapalają znicze ustawiają te piękne i w więszości sztuczne kwiatuszki i zaczynają się "modlić" za duszę zmarłego, czyli odklepują wyuczoną na pamięć modlitwę, co prawda podczas tego z 90% ludzi myśli o tym co dzisiaj leci w TV. Ale to nie jest najgorsze, bo potem zamiast spierdolić do ciepłego domu i pierdolnąć się na kanapę zaczynają się włuczyć po tym jebanym składowisku gnijących ciał i podziwiają w chuj wiele zapalonych zniczy i tony sztucznych kwiatków. Przez te włuczęgi na cmentarzu robi się więcej żywych kretynów niż tym którzy już pierdolnęli. Oczywiście ja też muszę uczestniczyć w tym całym gównie łącznie z tym spacerkiem tylko dla tego bo jakbym powiedział "nie" to moja matka się śmiertelnie obrazi i będzie odpierdalać smuty. Kto wogóle wymyślił coś tak chujowego jak święto podczas którego mamy łazić po grobach zamiast dać spokój tym naszym zmarłym, ten cały syf działa tak jak na przykład dzień kobiet, cały rok większość z nas mężczyn ma je w dupie a jak przychodzi to wspaniałe święto nagle dajemy kwiatki chuje muje i zabieramy na romantyczne kolacje. I to samo tutaj, przez cały rok mamy zmarłych u dupsku, ale jak przychodzi to "święto" to nagle przypominamy sobie o nich i jesteśmy bardzo smutni. Kurwa. Jak wcześniej wspominałem strata czasu pieniędzy i zdrowia, po chuj nam cmentarze? Jeśli jak katole twierdzą dusza człowieka sobie idze po tym jak pierdolniemy do nieba czy piekła to po chuj mamy stać i modlić się nad czyimś ścierwem? Kurwa przecież dusza nie wraca do ciała akurat we wszystkich świętych, ja pierdolę to po chuj leziecie nad groby? Bo jak nie poleziecie to sąsiedzi będą gadać że jesteście kurwa jacyś inni? No oczywiście większość jest tam bo ich tak nauczono, bezmuzgie dekle. Jak coś jeszcze sobie wymyślę a propo tego chujowego święta do wam dopiszę, nie podobało się? Pierdolsię. Może ktoś czegoś jeszcze nie lubi w tym lipnym święcie? Jeśli tak to się ze mną tym podziel. Nara.
P.S jeśli są błędy mam je w dupie.