Bo wszystko takie dziwne jest... :|
Każdy niby pisze że moge na niego liczyć zawsze w każdej sprawie a jak cos sie dzieje to tylko sa 2 osoby takie które pisze cały czas do mnie i gadaja ze mna... Które sa blisko mnie... Tylko widza że coś jest nie tak odrazu pytaj co sie dzieje i wgl. Takie osoby sa bardzo kochane... A reszta? hm...
W szkole niektórzy jakieś wąty maja... wtrącaja sie w nie swoje sprawy... :|
Chca przeszkodzić w miłości... a niektorzy moga być szcześliwi w tej miłosci... Nie moga sie doczekać tej chwili kiedy beda razem... on ja przytuli powie:Kocham Cie nie bedzie chciał jej puscić do domu... bedzie chciał zeby była z Nim zawsze... Ona steskniona za Nim... mocno sie wtuli w niego i bedzie szeptac mu do ucha żeby nie odchodził bo strasznie go kocha... Jednych dzieli dużo kilomertów... i strasznie tesknią za soba... Nie moga codziennie sie do siebie przytulić... Dlaczego tak trudno jest to zrozumiec...
Kocham Cie!
I tak wiem że moich notek nie czytasz... :(