W przyszłym roku może też się farbnę na blond, ale nic nie obiecuję.
Nie ma to jak dostać naganę wicedyrektorki, za coś, co nie ma miejsca. JA? 30 GODZIN NIEUSPRAWIEDLIWIONYCH? No błagam... Problem w tym, że tylko z 3 razy sobie odpuściłam pierwszą lekcję i raz 2. WIĘC W SUMIE ILE? Tak, 5! To skąd te +25? Najgorsze, że dzisiaj tego nie mogłam wytłumaczyć. Dopiero w poniedziałek lub najgorzej - we wtorek. AŻ SIĘ WE MNIE GOTUJE NA SAMĄ MYŚL O TYM. Pierdolę. :<