Mojego tate zabrały aniołki
Już w bramie wyciszasz się.
Droga krzyżowa: tu Jezus
zasnął zmęczony,
gdzie ludzka miłość zawiodła.
Ugrzęzły anioły
w ludzkich pozach.
I kto ich tu wezwał
samotność.
Anioł zatroskany
jakby nie wiedział o człowieku.
Anioł przyjęcia stał się dzieckiem,
wpisuje radosny obraz.
Anioł śmierci gra bezszelestnie
i tylko anioł kontemplacji,
gdzieś na brzegu drzew,
zniszczony przez czas milczy
mówiąc: Ty masz jeszcze szansę.
Wstawiam to fote ze względu na to że wczoraj był Dzień taty
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika headilyoncloud.