polubiłam rokolekcje.xd
Jula, Klaudyna, Aga, Pawcio Wy wieciee.:**
przed rokolekcjami dwór z Julą.<33
grałyśmy w piłkę nożną.xd
poteem szybko doom, Jula przyszła, Pawcio i hustwki; szpagat Juli.:**
na początku, gdyy rekolekcje się jeszcze nie zaczęły ksiądz do nas podchodzi i mówi: / k - ksiądz, m - my /
K: no, Wy ładnie siedzicie.:)
M::):):):):)
K: a Ty jak masz na imię.? [ do Juli ].
J:ja.? Julia.
K: Ah, Julka.:)
J: Tak.:):)
K:To ja Ciebie zaraz do tablicy wezmę.
J: niee.!
Ja: Proszę księdza, nie.xd
K: Tylko mi grzecznie.xd
Poteem jakieś dziecko podchodzi:
D:Prosze księdza,nie mam karteczki.;[
K: No i co teraz, co się stało.?
D: No..nie wiem.;[
K: Żydów zadeptało.:):):)
My wszystkie w śmiech, a każdy się na nas gapił.:D
kilka minut przed rozpoczęciem rekolekcji Julce przypomniało się, że nie ma czapki i poszłyśmy "szukać".
poszłysmy tam, gdzie ją zostawiła, obszukałyśmy cały teren, ale dupa.
poszłyśmy pod kościół chcemy wchodzi a Jula do mnie:
Ej, chodź na Cichą.
i poszłyśmy.. na łazienki.xd
całe mokre byłysmy i w ogólee.:**
Ej, Agata.
Jeżeli Ty kupisz sobie te same spodnie co ja i o tym samym kolorze to kurwa zabije Cie.!
kup sobie .. np. fioletowe, białe, szare itp., ale nie czarnee.!
[ po co Wy ode mnie kopiujecie.? ]
P a t r y c j a .