czeeeść.
dzisiaj w szkole..powiedzmy, że nudno.
na informatyce robilismy jakiś komiks o ruchu drogowym,
na drugiej to samo, no i net jak ktoś już skończył.xd
polskiego nie było, ale za to mieliśmy lekcje z p.Humeniuk.
o ja pier.dole.
najpierw chciała coś w ćwiczeniach robić, potem rysować Marzannę, której nie oddałam [ jedyna ] i potem jakieś coś o utrwalaniu czegoś w zeszyciee.!;/
przed w-f'em kłótnia z Eweliną o okna, a potem nakablowała panu, że otwierałysmy okna i wchodziłyśmy na tą rure.
a pan nam powiedział, że jeśli chcemy zamknąc lub otworzyć okno mamy go zawołać.
tak, fajnie. ktoś zawoła pana, a jakaś np.jakaś dziewczyna stoi w gaciach czy cooś, fajnie nie.?!
a w ogóle proszę pana, to to damska szatnia, damska.!
i niech się pan wali.
potem jakieś pretensje do nas miał, bo Aś powiedziała, że mamy Ewelinę w dupie.
no i kurwa tak jeest.! wymysliła sobie na długiej przerwie [ godzina 10 ], że ją gardło boli i musi isć do higienistki, ale nie poszła i potem cały cas miala taką wymowkę, a panu Białczykowi powiedziała, że jest chora.
Ewelina, jakbyś kurwa była chora, to byś to budy nie przyszła.!
na historii nic się nie działoo, oprócz tego, że czesałam się.xd
i zostaliśmy zwolnieni z ostatniego polakaa.^
jutro znów prostuje włoosy.xdd
eenD.