Mam wielką ochotę usiąść sama w pokoju i posłuchać muzyki. Jedyne o czym teraz myślę to co mam zrobić ? czy na prawdę mam odpuścić? czy mam zrezygnować? poddać się ? czy może dalej walczyć sama ze sobą? wszystko stoi pod jednym wielkim znakiem (?) Generalnie nadszedł czas na wielkie przemyślenia.. Muszę odpocząć.Właściwie to nie wiem co będzie dalej chciałabym jak najlepiej zarówno dla siebie jak i najbliższych, ale czas pokaże co było lub będzie dobrym wyborem..