Ot i po Halloween.
Nie chce mi się zbytnio ni, mam rozjebane 2 palce i obity łokieć.
Ale ogółem było fajnie.
Rano jak mnie matka zobaczyła to sie wystraszyła.xD
Taki tam, rozmazany makijaż. Nie miałem siły go zmyć po powrocie.
Uroczo też ludzie w autobusie sie na mnie patrzyli.
Jak już pisałem wcześniej, nie chce mi sie nic. Dosłownie nic. Nie mam co robić.
Byle do soboty
<3
Tylko obserwowani przez użytkownika haruayanami
mogą komentować na tym fotoblogu.