chyba jednak nie chcę prowadzić tego bloga. Lubię to, ale piszący do mnie ludzie niesamowicie mnie irytują. zastanawiam się, co takiego jest we mnie, ze uparliscie sie aby mnie hejtowac. Fbl nie jest mój, ale chyba usunę wszystkie wpisy, a wlascicielka reaktywuje bloga po powrocie. Bo juz po prostu sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Dziewczyny, uwielbiam was wszystkie. Cieszę się, że możeby być tu razem, mając podobne marzenia i cele. Jednak wszystko to, co się dzieje, jest ponad moje możliwości.