Kalifornia 00:30 Norwegia 09:30. Zaoszczędzam 9h! :D
Wow, jestem w Stanach Zjednoczonych! Do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Jeszcze 24h temu byłam w Trondheim, a teraz jestem w cudownej Kalifornii. To jakiś sen! Chyba najlepsze czego mogę doświadczyć!
O godzinie 8 wsiadłam do samolotu z Trondheim do Oslo. Lecieliśmy z Oslo przez Nowy Jork i wylądowaliśmy na lotnisku LAX w Los Angeles. Sumując, jakieś 15h lotu. Przyjechałam bardzo zmęczona. Wzięliśmy autobus aby zwiedzic kampus i szkołę. Przyjeli nas bardzo miło. Czekałam na nas pizza, a potem przydzielili nam pokoje.
Caroline, Frida, Emma, Ine i Cassandre. 6 dziewczyn w jednym pokoju. Bardzo dobrze nas dopasowali. Lepiej nie mogli. Powyższe zdjęcie z lotniska w Nowym Jorku.
Teraz siedzę z Caroline w naszym pokoju. Jutro mamy dostać wiadomość na temat naszych kursów.
Dla tych którzy wciąż myślą że to ja TU TU i TUTAJ