Jestem niesamowicie zmęczona. Tyle potu z siebie dawno nie wydałam. Zazwyczaj dziennie to tylko ćwiczenia, a tu bam-plażing, kolejnie rower i ładnych kilkanaście kilometrów. Poza tym jużw piątek zaczynam wakacje! Już za 4 DNI UKRAINA! Przygotowania ida pełną parą! :D Więc, w niedziele ostatni wpis i widzimy się dopiero w lipcu! :*