Ktoś chyba "zaszalał" w ostatki... Także tego, dawno nie pisałem co u mnie.
Jestem z moją dziewczyną rok, 2 miesiące i 12 dni. Jest wspaniale, czasem lepiej, czasem gorzej ale zawsze razem, a to się liczy. 10 marca będzie pół roku jak pracuję w Unitronie, zleciało niemiłosiernie. Jest na waciki, hajs się zgadza.:) Ludzie są różni, tak pół na pół, jedni pozytywnie pokręceni, drudzy sztywni, no ale nigdzie idealnie nie jest. Mam farta w życiu, ostatnio bardziej z górki niż pod górkę, więc jestem zadowolony. Bang.