Zawody zdecydowanie należą do tych udanych.
Jechało mi się bardzo dobrze.
Obydwoje zaczęliśmy myśleć, a gdyby nie te nasze nieszczęsne nogi,
to byłoby idealnie. Troszkę pkt'ów karnych
nałapaliśmy, ale to nic. Wiemy jaki mamy cel i powoli dążymy
w tym kierunku.
Mega zadowolona z chłopaczka <333
A jeszcze wczoraj rano obudziłam się bez żadnego zapału i energii.
Huehue i teraz bym żałowała xD
Zdjęcie autorstwa Anci Juanci <3
A gdyby ktoś jeszcze posiadał zdjęcia moje oraz Tytka,
możecie je wysłać na [email protected]
Z góry dziękuję :)