7 maj 15.24
aaaa <3 ijaijoije <3 był(li).
wujek i wujek.
wstałam o 11, mama tymczesem była u babci. gdy wróciła, zabrała mnie do żelech. tam się spotkaliśmy, fuck yea, akurat z p. Krysią staliśmy ;) a ja już wcześniej wiedziałam że będą, alenie sądziłam, że tak szybko ;d
śmiesznie to wyszło. najpierw jechałż brat, też z żelechowa, 2 metry za nim my, a metr za nami wujki. tata się wystraszył, że napad jakiśą i już chciał po pistolet jechać. a po 3 mi nutach przyjechała bratowa.
dostałam banany <3
siedzieli przy tymże komputerze ;))
ajaj <3
wisienki i banany <lol2> <lol2> <lol2>