wiekopomna chwila. na prawdę rozmawiałam z kobietą, której książki czytałam w popiątnych ilościach. poprosilam zdjęcie, A CO.
wujek był, opony przywiózł <???>
i gówno ogólnie, jutro piszemy próbny egzamin huk wie po co. do historii to nawet nie zajrzałam.
chyba tylko pogoda ładna, chociaż i tak wieje.