Liczę sobie pole powierzchni stożka i jego objętość, w końcu muszę napisać tą zaległą kartkóweczkę.
Powiedzmy, że powoli trzeba myśleć co można by spakować na wyjazd. Ktoś mi pomoże? Najchętniej zabrałabym wszystko. Błagam walizko, pomieść to.
Zabijcie mnie, muszę rysować pierdylion róż na plakacie mojej siostry. Oh Dear Lord, why my?
95 dni do Woodstocku!