Życie to jedna wielka drwina,
ironia, żart, groteska.
Więc na cholerę martwisz się,
traktuj je jak burleskę.
Tym czym się strułeś,
tym się lecz.
Drwij z życia,
nie dbaj o resztę.
Rzuciła Cię żona ? Pal ją sześć,
nie ona jedyna na świecie.
Życz jej szczęścia i good by,
znajdziesz inną przecież.
Zadrwiła z Ciebie dziewczyna ?
Bawi się w kotka i myszkę ?
Bierz to z przymróżenie oka
i ... zabaw się jeszcze.
Życie to jedna wielka drwina,
ironia, żart, groteska.
Więc na cholerę martwisz się ?
Drwij z życia - to moja lekcja.