Kocham sie smiac, usmiechac . Kocham czuc w sobie to wewnetrzne szczescie w danej chwili . Wbrew pozorom, nie zdarza sie to tak caly czas . Zrozumcie ze ja ten wielki wariat, pozytywnie nastawiony miewa tez chwile zwatpienia .
Teraz Boże prosze tylko o jedno . O to aby bylo jeszcze wiecej powodow do radosci . Oczywiscie nie mowie ze ich nie ma . Ale chce wiecej !
Dziekuje za te chwile szczescia ; *
Od tak ; d .
Chyba wiesz ze o Ciebie chodzi ;p .