Wiewiór , wspinaczka na blok. W zasadzie nie wiem czy chronił się przed śniegiem czy przed moim psem. Ale to chyba nie istotne. Iż ponieważ albowiem gdyż bo że straciłem dziś coś cennego. W ułamku sekundy straciłem coś bardzo ważnego. Coś co co dzień dawało mi szczęście i osłodę w tym życiu. Wracałem do domu to wiedziałem że jednak ktoś na mnie czeka. Teraz już tak nie jest, koniec tego. Skończyły się te czasy. Co ja teraz pocznę ? no co ja? Gdybym wiedział że tak się oto stanie ... Gdyby coś mnie ostrzegło , dało znak. Dajcie mi zasrany wehikuł czasu abym mógł się cofnąć w czasie i zmienić rzeczywistość. Zmienić smutną teraźniejszość , pozwólcie mi! Koniec wiadomości , żałoba do końca życia mego.