wtorek:
Jakos dziwnie jest...
Jutro tylko 4 lekcje na szczescie.
zimno ku.rva
Pieprzony komputer... A raczej program jakis po.jebany...
Boli...
To juz 3 tygodnie i 3 dni z Miskiem. *.*
Najwspanialsze 3 tygodnie w moim zyciu. *.*
kochany Moj <33
Weekendzik znowu byl boski.
Ponad 50 godzin razem.
W piateczek znowu do Misia na weekend. *.*
Doczekac sie nie moge.
Za niedlugo idziemy odprowadzic Katrine do klubu.
Przyda mi sie spacer...
Ja nie jestem zla. Jestem WQRWIONA!