elo
a wiec dzisiaj juz PIAAATEK!
Cale dwa tygodnie luzow w szkole sie koncza ;<
W zeszlym tygodniu - calutki czas praca nad projektem.
W tym tygodniu:
Poniedzialek i wtorek prezentowanie projektow (10 dostalam! Jupiiiiii!),
wtorek - egzamin probny z matmy (8-12),
sroda - probny z dunskiego (8-10:30),
wiec teraz tylko mi zostal dzisiaj probny z niemieckiego (od 10 do 13)
I think part of me knew the second I saw him that this would happen.
Its not really anything he said or anything he did.
It was the feeling that came along with it.
And the crazy thing is I dont know if Im ever gonna feel that way again.
But I dont know if I should.
Byla jakos godzina 7:45 jak weszlam do szkoly. wchodze, patrze, a tam kolo pokoju nauczycielskiego stoi wiekszosc osob z mojej klasy i nasza wychowawczyni. Patrze zdziwiona i pytam co sie stalo, a Oni mi mowia, ze do szkoly mamy na 10 dopier... -.-
To chyba jakis zart!
No, wiec teraz siedze sobie w domu i zaraz trzeba spadac do szkoly.
Tylko 3 godzinki i weekend!
Trzymajcie kciuki za mnie!
bye