Chcę opisać tu swój dzień ;p
Rano, jak dla każdego chyba, najgorszym problemem było wstanie. Podziwiam ludzi którzy wstają, bo muszą, o np. 4.00 (szacun xd)
Na dobry początek W-F "supa". Siatkówka (było to bardzo ciekawe stanie). Religia. Jeśli napisze tu tylko Weraa to sądzę że opisze to wszystko xd Nasze zeszyty są takie zarąbiste :) NIe ma co.
COCA COLA, CocA ColA, Coca Cola, coca cola ...ciii COCA COLA !!! Ćwiczenia na dobra dykcję :) Hahahaha :)) Jest udana jak nic !
Język angielski - zrobił się całkiem fajny odkąd przyszła nowa pani. Ale i tak ten język jest jak dla mnie nie ciekawy
(nie obrażając tych co za nim przepadają xd).
"Matmatyka"- wielokąty foremne. Noszz kurde ! Jak to jest możliwe ! Ja się pytam? xDD Wszystkie figury wzięły się i zmówiły i się nie stykają !! Hahahaha .. Weraa my to ale jesteśmy :) potrafimy sie połączyć jakoś nie wiem, telepatycznie (onomatopeicznie) albo co :)
Polski- dostałam piąteczkę ;p nic chyba się tam raczej nie działo. I chór. Ojj .. Teksty na pamięć, Rydzyna w maju, pełno pieśni.
Nie Virginia, lepiej idź do domu, olej fizykę:)
No i w końcu do domu wracam wcześnie a nie o 16.30:) Cały dzień na dworze, potem obowiązki i dzień zleciał.
Wczoraj bardzo udana przejażdżka "Incruderem" haha :) LUBIĘ TO !
Przydało by sie w pokoju posprzątać. Ołłłł.. :D
Ciąży na mnie klątwa jansów !! Każde jedne spodnie ! haha i kit ;p
Naleśniki z konfitórą ;*
Pa