ujebałam jazde.... ale teorie zdałam na 71 wiec jestem dumna chociaż coś wyszło w moim nędznym życiu :P boze pełno sie dzieje ale wszystko w pamiętniku pisze bo tutaj to zajęłoby cale wieki :/ najważniejsze ze nie chodzę do szkoly spie do 12 i jest super. wczoraj nocowałam u Madzi boże ma pieska jakiegoś tam labradora i jest przecudowny nazywa sie ARO ahhaha i jest slodki tez bym chciala ale tato sie nie zgodzi :(( i jutro czyli we wtorek wyruszam w podroż życia na Grudziądz z dziewczynami i idziemy zaszaleć ... juz sie doczekać nie mogę mnóstwo hajsu wydam wiem to... ale będzie warto mak kino i zakupy aaaaaa. żyje sobie samotnie i korzystam z życia jak się da. był ktoś ale już nie ma. i trzeba patrzeć w przyszłość bo z dnia na dzień dzieje się coś nowego coś superowego nawet smutnego ale tak już jest.