Witam i równocześnie żegnam chujowe chwilowe szczęście , które pojawia się i znika gdy sobie coś wkrece na moją pojebaną banie . Co robić , kiedy to JA stoję na drodzę SWOJEGO SZCZEŚCIA ?
Zrozumiałam coś cholernie ważnego. I mam nadzieję , że się piekielnie myle.
Niedzielny poranek... Dajcie mi papierosa..
Zeszłonocny romans wygląda jakoś bezbronnie w moim łóżku
F: Grabski.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika happyendd.