Gdybym był liściem, ostatnim liściem na drzewie tej jesieni, to Ty byś była Slońcem, które utrzymuje mnie przy życiu. Gdybym nagle znalazł się sam na pustyni, to nie zginałbym z wyczerpania i braku wody, bo jesteś dobrym Słoncem, które da mi wszystko i zawsze wskaże dobry kierunek. Gdybym obudził się w mroźną zimę otoczony z każdej strony białym puchem, to nie byłoby mi zimno, bo jesteś Słońcem które niezaleźnie od pory dnia, pogody, temperatury daje mi ciepło. Gdybym ktoś się mnie zapytał czy widziałem kiedyś zapierający dech w piersi zachód, to był odpowiedział, że mam u boku najpiękniejszy Zachód Słońca na świecie - Ciebie. W końcu gdybym spojrzał w słońce na niebie i krzyknął "Kocham Cię", to bym po chwili usłyszał "Ja Ciebie też", bo prawdziwe Slońce będzie stało zawsze obok mnie. Jestem Twoim Kubusiem, zatem pozwalaj mi dalej też. Pozwalaj mi na to, by na Twojej twarzy pojawiał się uśmiech, by każdy zły dzień był tylko nieistotnym elementem w morzu szczęścia, byś miała oparcie i pełne poparcie w tym co robisz, byś mogła wierzyć w swoje umiejętności, bo chcę dla Ciebie tego wszystkiego....po prostu kocham Cię!