Nie lubie Niedziel. Leniwe, za szybko mijąją. W dodatku tuż przed Poniedziałkiem.
Zdjęcie nie do końca wakacyjne - czerwiec, niezapomniane wagary. With Centa i Sylwia. Biec przez cały Pomiechówek, przestraszona, ze mnie tata zobaczy po trzy zapiekanki. Ale i tak było fajnie;D Tak dziwnie się wtedy opaliłam - byłam w bluzce z takimi dziwnymi ramiączkami, więc na plecach miałam takie białe 'x' na czerwonym, a potem brzoskwiniowym tle.
"Świat nie nabrał barw,
Czas - coraz rzadziej patrzy w oczy nam..."
I tak mi kolorowo. Tylko jakoś tak niedzielno. Nudno, leniwie.
Tęskno za wakacjami.
`I dlatego lubię mówić z tobą...
;*