love story

Rozdział 8

"przeklęty internet"

Byli już razem pół roku, spędzali ze sobą coraz to więcej czasu. Zrezygnował z gry, aby mieć więcej czasu dla niej. Nie chciała, aby z czegoś przez nią rezygnował. Lecz on się uparł. Czuła jego miłość. Ciągle jej to okazywał. Była bardzo szczęśliwa.

Pewnego dnia pod koniec maja wymienili się hasłami na swoje konta, na facebooku i naszej-klasie. Nie mogła się powstrzymać, sprawdziła go. Wtedy zobaczyła, wszystko co on pisał z innymi. Pisał, że są ładne, że ona to tylko jego przyjaciółka. Była załamana. Napisała mu sms'a o treści: nie odzywaj się do mnie, zapomnij o mnie. pa.. Nie wyjaśniła mu nic. Pisał, dzwonił. Nie reagowała. Dopiero, odebrała dwudziesty telefon. Stwierdziła, że powinna mu to wyjaśnić o co jej chodzi. Powiedziała mu o tym, on zaczął płakać. Nie chciał jej stracić. Powiedział, że ją kocha, że to było dawno. Faktycznie, spojrzała na datę, wiadomości było z grudnia lub stycznia. Nie zostawiła go, ale nie odzywała się do niego. Wiedziała, że ciężko jej będzie o tym zapomnieć. Następnego dnia czekał na nią pod blokiem. Nie dał jej powiedzieć ani słowa. Ustał przed nią i mocno przytulił. Próbowała się bronić, ale nie dał jej. Pocałowali się. Wybaczyła mu. Znowu. Postanowiła, że to będzie ostatnia szansa. Wiedziała też, że nie powinna go sprawdzać, ale będzie to robić nadal. Po usuwał przy niej numery w telefonie do tych dziewczyn, numer na gadu-gadu, nawet konto na naszej-klasie, a z facebooka usunął je ze znajomych. Chciał udowodnić jej, że ją kocha. Poszli razem do szkoły, trzymając się za ręce. Miała w nosie to, co pomyślą jej koleżanki. Zresztą nie rozmawiały z nią w ogóle oprócz Oli. Zresztą nie będę Wam o tym opowiadać, bo to opowiadanie o miłości, a nie o przyjaźni. Przychodził do niej co przerwa. Para bała się wakacji, ponieważ Ola na początku wakacji wyjeżdżała nad morze z rodzicami, a Damian w sierpniu na obóz. Bali się rozłąki, Ola nie była pewna czy dadzą radę.

czytasz? klik: fajne!