w klasie pani pedagog mówiła o `narkotykach
wszystkie oczy na mnie a W. kopię mnie pod ławką
gryzę szturcham wszystkich w myślach
ale one są takie nie jasne
kłócę się ze starszą panią w aptece nawet nie wiem o co
wyglądam dziś tak tajemniczo
oszaleję
pamiętam że chodziłam ciemnymi uliczkami sama i mialam oczy strasznie szeroko otwarte i wiedziałam co zaraz będzie-
jestem bardzo daleko