"Chodziłem po ulicach
obserwując wszystkich,
nie zauważony przez nikogo.
przemykałem się jak duch
pływając w morzu ludzkiego mięsa
Pchany przez nieznaną siłę,
którą tak trudno jest
w sobie zabić
aż pewnego
wieczoru wsiadłem
do autobusu
i
zrozumiałem
zrozumiałem, że wy też nic nie rozumiecie."
/tworzywo.art